wrz 19 2003

SmUtNo :(


Komentarze: 0

Przed chwilą dodałam pierwszą notkę i już piszę kolejną... Ale muszę gdzieś przelać swoje myśli...

Czekam na Niego juz dłuuugi czas... I mam juz tego czekania dosyc :( Niby umówiliśmy sie "wieczorem".. No ale już robi sie poźno a On nadal sie nie odzywa. A jak już przyjdzie ( o ile przyjdzie.. ) to pewnie będzie miał dla mnie jakąś godzinę... Mi tyle nie wystarczy :/ Za mało czasu spędzmy razem... To moje zdanie i chyba tylko moje. Jemu wystarcza?! Dla kolegów znajduje więcej czasu niż dla mnie. Ale to już szczegół.. Nienawidzę czekać! Nienawidzę tęsknić! ..

Nie wiem po co ja to w ogóle pisze... Chyba po prostu chcę zatrzymać te uczucia.. To co mnie dręczy a tym momencie. Zatrzymać tylko dla siebie. Po to to pisze?!

Bo przecież wiem, że jak tylko Go zobacze, od razu zapomnę o wszystkim, o moim czekaniu, o tęsknocie.. i te wszystkie uczucia odejdą... Ale pewnie jeszcze nie raz powrócą. Więc zatrzymuję je mimo to, że w Jego obecności o tym wszystkim momentalnie zapominam. i jest mi dobrze. Z Nim zawsze jest mi jak w niebie :) Taką ma moc? Taką moc ma miłośc?! Wszystkie kłopoty znikają.. Jest tylko rodość, że On jest przy mnie. Gdy mnie dotyka... całuje... uwielbiam to... kocham Jego dotyk...

I będę na Niego czekać... Mam nadzieję, że się doczekam.

 

Będę na Ciebie czekać Skarbie...

Dla Ciebie wszystko :*

to-ja : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz